poniedziałek, 26 maja 2014

Sunday in B&W


Na marginesie spaceru, który zahaczył o pobliski kościół - oddajmy głos Rolandowi: 

QModlitwa często sama ciśnie mi się na usta, chociaż nie jestem wierzący. Nie lękam się pustki spowodowanej brakiem Boga. Wręcz przeciwnie, dzięki niej zyskuję więcej miejsca na własny rozwój. Łatwiej znoszę niedobór pierwiastka boskiego niż ssanie w żołądku. Chyba że jedno jest przyczyną drugiego. Bóg objawia się w każdym człowieku. Ale u każdego przyjmuje inną postać. (...) 




Serdecznie pozdrawiam, Chili D. ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz