niedziela, 6 lipca 2014

Eksplorujemy warszawski lokal "La Petite" | FOTO

W La Petite, przy ul. Noakowskiego 8 w Warszawie, można*, m.in.:

- przeglądać się w dużym lustrze;


- zjeść pyszną zupę-krem z papryki;


- posiedzieć na kanapie ;-)


- zagrać na pianinku ;-)


- i wiele więcej!

* zwłaszcza jak nie patrzy gestapo ;-)

środa, 2 lipca 2014

Spotkanie z Nimfą | FOTO


Nimfy („nimfa” z gr. „dziewczyna”) są to zawsze młode, śmiertelne, lecz długowieczne boginki. Istoty te cechuje wrażliwość, delikatność, czystość i niewinność. Kochają życie w każdej postaci. W starożytnej Grecji i Rzymie poświęcone im były wszystkie źródełka. Uważane za boginie wody i zdrowia, mogą podarować człowiekowi dar widzenia przyszłości, czasem same nawet dar takowy posiadają. Bardzo lubią wszystko, co piękne i to dzięki nim brzegi rzek i potoków są ukwiecone i cieszą oko.


Mieszkają albo w wodzie, albo w jaskiniach, gdzie tkają wzorzyste materiały. Oprócz tego uczą pasterzy śpiewu i sadzą kwiaty na zapomnianych grobach. Za czasów olimpijskich bogów stanowiły ich orszak, m.in. Artemidy, Afrodyty, Ateny, Dionizosa itd. Pełniły też funkcje opiekunek: wychowały Zeusa i Dionizosa, były też towarzyszkami zabaw Persefony. Dość często zostawały kochankami bogów (zwłaszcza Zeusa) i rodziły im dzieci. Jedna z nimf, Amfitryta, wyszła nawet za mąż najwyższego boga wód Posejdona. Częściej jednak nimfy darzą uczuciem ludzi i z nimi pragną pozostać; jeszcze za czasów starożytnych znane były takie przypadki (np. Orfeusz i Eurydyka).
 

Nimfy czasami porównywane są do słowiańskich rusałek, ale jest to błąd, bo jedyne podobieństwo między nimi to płeć i to, że są bóstwami wodnymi. Słowianie również mają swoje nimfy (np. Goplana), chociaż różnią się one nieco od krewniaczek z Grecji i Rzymu. Przede wszystkim temperamentem; mają też nieco inne zadania, bardziej pasujące do naszych warunków (np. nie tkają).


[źródło: http://spis-i-opis-istot-fantastycznych.bloog.pl/]


wtorek, 1 lipca 2014

Rain, rain... | FOTO

Rain, rain, go away,
Come again another day.



Rain, rain, go to Spain,
Never show your face again.

Rain, rain, pour down,
But not a drop on our town.


Rain on the green grass,
And rain on the tree,
And rain on the housetop,
But not on me.


Rain, rain, go away,
Come again on washing day.

Rain, rain, go to Germany,
And remain there permanently.


Rain, rain, go away,
Come on Martha's wedding day.


Rain, rain, go away,
Come again another day;
Little Arthur wants to play.


Rain, rain go away,
Come again some April day,
Little Johnny wants to play.

Rain before seven,
Fine before eleven.


Rain on Monday,
Sunshine next Sunday.

Rain, rain go away,
Come again on Saturday.