Jak wszyscy mogliśmy się już przekonać, z nieznanych powodów tegoroczne lato jest bardzo nieśmiałe. 21 czerwca był kilka dni temu, a aura nas w ogóle nie rozpieszcza. Mam z natury bardzo dobre serduszko, dlatego intensywnie zastanawiam się dzisiaj, jak mogłabym pomóc...
Może lato zachęci odrobina kubańskich rytmów, prosto z warszawskiej starówki? Taniec był na cześć wiosny, ale na nowy, letni taniec, trzeba sobie zasłużyć! ;-)
Serdecznie pozdrawiam, Chili D. ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz